Food (1)
Food is an integral part of every culture. That’s
why this subject deserves its own place on our blog. As we have already
mentioned China is giant so every region has his own characteristic cuisine. In
capital city there is the famous Beijing duck, and Sichuan food can burn
European gullet. Our region’s specialty
is, according to the geographic location, sea food.
But before we will describe more or less weird
specialties which we’ve eaten here, We’d like to present few general rules of
Chinese nutrition.
First rule: you need to keep your stomach warm
all the time. Supposedly it is
conductive to metabolism and is specially recommended for woman. What
does it mean actually? 3 times per day eat warm dish – warm, so BOILED. Big warm breakfast, lunch and dinner. Usually for breakfast there is a
bowl of rice served with a little of water(as porridge) and pieces of meat.
It’s eaten with their steamed bread, which looks like little white balls. Bread
is sweet and filled: with something sweet (it’s dense, black and very sweet –
still didn’t discover what is it exactly) or salty (little pieces of pork with
some boiled vegetables, or onion).
In some European countries (including
Poland) we like to mix tastes (sour with sweet, meat with fruits or pasta with strawberries;)
but sweet bread with pork is just weird.
Lunchtime is about 12.30 and the most basic
pattern of the meal is rice+meat ((pork, beef, lamb, chicken, goose, duck –
usually boiled)/seafood+ boiled vegetables (sometimes sotte, sometimes with
soya sauce). )+soup
(water (broth?) with plants looking like seaweed). There are few ways of cooking the rice or meat but that’s the base.
The tendency of boiling everything is so deeply rooted that when our friend was
munching raw carrot chinese first forbid her, then started to explain why it is
uneatable and in the end – when they gave up – they were only looking at her
carefully (checking if she will die or not?).
Last meal they eat around 6 and it looks more or
less like lunch.
Some people go to eat out around 7/8/9pm - but
about this other time;)
In the end I will add that usually they don’t
drink with meals. And during the day, line with their warm-stomach philosophy,
they drink warm water. So nobody is surprised to see people with thermos here
and there, while outside is 30 degrees! In vending machines with water, which can be found
in many public places there is also heat water. At the beginning
it was hard to switch
for us, because clean boiled water (read: no
tea or coffee) is not one of my favorites, but I accepted that this is definitely a kind of Chinese
logic and now I also
fill the thermos and
drink "white tea". Javi - who is not a tea-drinker - sticks to the water from
the fridge (PS: sparkling water
is something you can only dream about).
With this diet there's no wonder that all the
Chinese (at least here in Guangdong province) are very slim. And they keep watching over what you should and
should not eat not to gain. And they don’t bother to comment, that compared with them you look like
pregnant.
(DM)
_____________________________________________________________________
Jedzenie (1)
Integralną częścią
każdej kultury jest kuchnia. Stąd temat ten zasługuje na odrobinę uwagi na
naszym blogu. Jak już wspominaliśmy, Chiny są ogromne i każdy region charakteryzuje
się odmienną kuchnią. W stolicy króluje słynna kaczka po pekińsku a syczuańskie
jedzenie potrafi spalić europejski przełyk. Specjałem naszego regionu z racji
jego położenia są owoce morza.
Zanim jednak opowiemy
o pysznościach i innych mniej lub bardziej dziwnych rzeczach, które się tu
jada, przedstawimy kilka generalnych reguł chińskiego żywienia.
Po pierwsze należy
cały czas utrzymywać ciepły żołądek. Podobno sprzyja to metabolizmowi i jest
szczególnie wskazane dla kobiet. Co to oznacza w praktyce?
3 razy dziennie
powinno się spożywać ciepły posiłek. Ciepły oznacza najczęściej gotowany.
Ciepłe duże śniadanie, obiad i kolacja. Na śniadanie zwykle jadają miseczkę
ryżu. Może być sypki lub „płynny” - podany razem z odrobiną wody, w której był
gotowany (jak owsianka) z małymi kawałkami mięsa (wieprzowina/gęś). Do tego
ichni chleb gotowany na parze (takie małe prawie białe kuleczki, przypominające
„pampuchy” albo słowackie cepeliny). Chleb jest słodki a w środku znajduje się
nadzienie: słodkie (jeszcze nie wiem, co to dokładnie jest – gęste, czarne i
bardzo słodkie) lub słone (cebula lub kawałki wieprzowiny z jakimiś gotowanymi
warzywami). W Polsce lubimy mieszać smaki(słodko-kwaśne, mięso z owocami,
makaron z truskawkami;)), ale słodki chleb z wieprzowiną jest dziwny.
Lunch jadają około
12.30 (polski „obiad”) i w wersji najbardziej podstawowej to miseczka
ryżu+mięso (wieprzowina, wołowina, baranina, kurczak, gęś, kaczka przeważnie
gotowane)+gotowane warzywa (czasem bez niczego, czasem z sosem sojowym)+zupa
(woda (wywar?) z roślinami wyglądającymi jak wodorosty) Warianty są przeróżne,
ale tak wygląda schemat.
Tendencja gotowania
wszystkiego jest na tyle zakorzeniona, że gdy grupa chińczyków zobaczyła nasza
znajomą chrupiąca surową marchewkę najpierw jej zabronili, potem przekonywali o
niejadalności a gdy dali spokój tylko bacznie obserwowali (czy oby dziewczyna
nie padnie trupem?).
Ostatni posiłek, obiad
(polską kolację) jadają ok. 18 i schematem przypomina ona obiad.
Niektórzy wieczorem
wychodzą na miasto by coś zjeść ok. 19/20/21, ale o tym kiedy indziej.
Dodam na koniec, że Chińczycy przeważnie nie piją do posiłków. A w ciągu dnia, zgodnie z filozofią
ogrzewania żołądka popijają ciepłą wodę. Nikogo więc nie dziwi, że jest 30
stopni, a tu i ówdzie widzi się osoby z termosami! W dystrybutorach, które
znajdziemy wielu miejscach publicznych
woda tez jest ciepła. Na początku trudno się nam było przestawić, bo czysta
przegotowana woda (czyt. Bez herbaty czy kawy) nie należy do moich przysmaków,
ale przyjęłam, że jest w tym na pewno jakaś chińska logika i teraz też
napełniam termos i piję „białą herbatę”. Javi, nie będący herbaciarzem obstaje
jednak przy wodzie z lodówki (PS: o gazowanej można jedynie pomarzyć).
Przy takim sposobie
odżywiania nie ma co się dziwić, że wszyscy Chińczycy (przynajmniej tu, w
prowincji Guangdong) są bardzo szczupli. Bardzo się pilnują i przestrzegają, co
się powinno jeść a czego nie, żeby przypadkiem nie przytyć. I nie omieszkają
nie skomentować, że w porównaniu do nich wyglądam jak w ciąży.
(DM)
______________________________________________________________________-
La comida (1)
La comida es una
parte inherente a coda cultura. Es por lo que este tema merece una
especial atención en nuestro blog. Como ya hemos mencionado, China es gigante
así que cada región tiene su propia cocina característica. En la capital es
famoso el pato de Beijing, la comida Sichuan puede quemar el gaznate europeo.
La especialidad de nuestra región es, por su localización geográfica, el
marisco.
Pero antes de describiros algunas de las extrañas
especialidades que hemos comido aquí, nos
gustaría presentaros algunas normas generals de la nutrición china:
Primera – Es necesario mantener tu estómago caliente todo el
tiempo. Qu’q quiere decir esto en realidad? Comer 3 veces al día un plato
caliente, esto es hervido. Un desayuno fuerte y caliente, comida y cena.
Normalmente para el desayuno se toma un sopero con arroz servido con un poco de
agua y pedazos de carne. Se come con su
pan al vapor, que se parece a una pequeñas bolas blancas. El pan es dulce y
está relleno con: algo dulce (denso, negro y muy dulce – todavía no he descubierto
qué es exactamente) o salado (pequenos trozos de cerdo con algunas verduras
hervidas, o cebolla). En algunos países europeos (incluido Polonia) nos gusta
mezclar sabores (agrio con dulce, carne con frutas o pasta con fresas) pero pan
dulce con cerdo es simplemente raro.
La hora de la comida es sobre las 12.30, y el modelo más básico de comida
es arkoz+carne (de cerdo, de vaca, de cordero, pollo, ganso, pato – normalmente
hervido)/ marisco + verdura hervida (a veces sotte, otras con salsa de soja) + sopa (agua
(caldo?) con plantas que parecen algas). Hay diferentes formas de cocinar el arroz o la carne pero esta es la base.
La tendencia de hervirlo todo está tan arraigada que cuando nuestro
amigo estaba masticando zanahoria china
cruda, primero le prohibieron hacerlo, luego empezó a explicarle por qué no es
comestible, y al final – cuando se rindieron – se limitaron a observarla
detenidamente (comprobando si moriría o no?).
Su última comida es a las 6. Algunos van a comer a las 7/8/9, pero sobre
esto hablaremos en otro momento ;)
Para terminar, añadiré que
normalmente no beben con las comidas. Y durante el día, en línea con su filosofía de mantener el estómago
caliente, beben agua caliente. Así que nadie se sorprende al ver gente
con termos aquí y allá, mientras fuera hay 30 grados! En las máquinas
expendedoras de agua, que pueden ser encontradas en muchos lugares públicos,
también hay agua caliente. Al
principio fue difícil cambiarlo para Daria-, porque el agua hervida (ni para
café ni para té) no es una de sus favoritas, pero ha aceptado que es la lógica
china y ahora ya rellena sus termos con “té blanco”. Javi – quien no es
bebedor de té – y se aferra al agua fría embotellada de la nevera. (PS: el agua
con gas es algo que solo puedes soñar).
Con esta diesta nadie se pregunta
por qué todos los chinos y chinas (al menos aquí en la provincia de Guandgong)
son tan delgados. Y se molestan por aquello sobre lo que deberías o no deberías
comer. Y no tienen reparo en comentar que en comparación a ellos tú parece que
estés embarazada.
(traducción Javi)
___________________________________________________
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz